Forum Gimnazjum nr 5 w Koninie Strona Główna


Gimnazjum nr 5 w Koninie
Witamy na forum Gimnazjum nr 5 w Koninie
Odpowiedz do tematu
elmirka
God
God


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

na kartkowce bede pisc tylko pierwsze litery ich imion bo za chiny nie zapamietam xP


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Green_Girl
Administrator
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konin

Ja jak zwykle pojade na streszczeniu i pytaniach, które nam dadza inne klasy, o xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Izka
Administrator
Administrator


Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 1719
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Proszę czytać "Fabula Rasa" Stachury.
Chyba pierwszy raz w życiu czuję, że ktoś mnie absolutnie, ale to absolutnie rozumie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Green_Girl
Administrator
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konin

Izka napisał:
Proszę czytać "Fabula Rasa" Stachury.
Chyba pierwszy raz w życiu czuję, że ktoś mnie absolutnie, ale to absolutnie rozumie.

Ależ niefortunnie się złożyło, ze ta osoba już nie żyje. No cóż, pech.
Szczęście, że zostawił chociaż kilka książek "ku pokrzepieniu serc"!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Green_Girl dnia Pią 20:55, 08 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
e9w2a
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Green_Girl napisał:
Ja jak zwykle pojade na streszczeniu i pytaniach, które nam dadza inne klasy, o xD
masz na mysli pytania, które Ci zapewne wysle? no no xD ja miałam nadzieje, ze to my dostaniemy je od was.. xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Green_Girl
Administrator
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konin

Nie porzucaj nadzieje... xD Nie wiem, kto będzie miał pierwszy... Może klasa G jak zwykle? XDDDD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Izka
Administrator
Administrator


Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 1719
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Green_Girl napisał:
Izka napisał:
Proszę czytać "Fabula Rasa" Stachury.
Chyba pierwszy raz w życiu czuję, że ktoś mnie absolutnie, ale to absolutnie rozumie.

Ależ niefortunnie się złożyło, ze ta osoba już nie żyje. No cóż, pech.
Szczęście, że zostawił chociaż kilka książek "ku pokrzepieniu serc"!

zdaje sobie z tego sprawę. chociaż "ku pokrzepieniu serc" to złe określenie. nawet bardzo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Green_Girl
Administrator
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konin

To raczej w odniesieniu, że ktoś cię wrzeszcie zrozumiał xP


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Izka
Administrator
Administrator


Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 1719
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

I dlatego właśnie błędnie. szybciej ku oświeceniu/poukładaniu/zbudowaniu/podbudowaniu/zwiększeniu świadomości.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
elmirka
God
God


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

rozmawiajcie, nie przeszkadzajcie sobie, ja tylko wtrące że czytam Tokarczuk. Bieguni. [jak poezja (ona wynika z brodawek ogórka).]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anu$kA
God
God


Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

T i I Ble, nudne to jak fllllllllaki z olejem! Zapoprzestałam tak jakoś przed połową.
Ale KamiL to przeczytał xD
Aktualnie... lot komety, przeplatając z America in Close-up, All about Britain xP


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
elmirka
God
God


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

jak brzmi? xP no wtracilam sie wiec wypadalo przeprosic ^^
o buddyzmie tez mam ochote poczytac ale na razie zbyt duzo innych ksiazek czeka


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Izka
Administrator
Administrator


Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 1719
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

skojarzyło mi się to z momentem kiedy w szpitalu pielęgniarka pociesza dziecko, do którego nikt nie przychodzi. taka trauma.

lubie książki o buddyźmie. już kilka ich przeczytałam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
e9w2a
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Anu$kA napisał:
Aktualnie... lot komety

aktualnie to juz to skonczylam, niczego sobie, w każdym bądz razie lepsza niż poprzednia ;p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dezerter
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3

Kamasutra dla zaawansowanych.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
elmirka
God
God


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

eee aha.

ja czytam "Nigdziebądź" Neila Gaimana (niektorzy juz mieli okazje słyszeć fragmenty tej książki... Razz lubicie koty?... xP)
no ale ksiązka świetna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Green_Girl
Administrator
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konin

Świściu lubi koty Wink.

Ja właśnie zaczęłam biografie Dylana Very Happy "Bob Dylan. Autostradą do sławy"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Green_Girl dnia Czw 17:06, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Anu$kA
God
God


Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

Paulo Coelho "Życie" Mysli zebrane


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
*y*i
Administrator
Administrator


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z posiadłości Playboy'a

Też to czytałam xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Izka
Administrator
Administrator


Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 1719
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

wiersze i przekłady Stachury. w zasadzie ostatnio czytuję po pare razy.
kocham go. w zasadzie nie go, bo to by znaczyło inną wersję - Ja. ale kocham.


Jedni oczami umarłych rodziców
grają w kulki
Drudzy cytrynowym kataryniarzom
wykradają buty
Inni z oderwanych skrzydeł motylich
układają uśmiech
Ci znowu w różowe paluszki biorą sen
i farbują go na czarno
A bóg stoi obok


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
elmirka
God
God


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

aktualnie: "Sinobrody" Kurt Vonnegut i czeka jeszcze w kolejce jego "Rzeźnia numer 5"

a poezja też się zdarzyła ostatnio... Ziemianin, Józef Baran. ale niewiele czytam. tak serio to Stachury ja nigdy nie czytałam...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
*y*i
Administrator
Administrator


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z posiadłości Playboy'a

Mi się skończyły lektury xD Pierwszy raz nie mam czego czytać .. chyba milionowy raz zdecyduje się na Lubiewo xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Izka
Administrator
Administrator


Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 1719
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

rzeźnia jest genialna imo. w zasadzie chętnie bym jeszcze raz przeczytała.

Steda polecam jak tylko się da najmocniej. poezję. prozę. whatever.

chyba do śmierci nie zdążę przeczytać wszystkiego co bym chciała, gratuluję więc.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Izka
Administrator
Administrator


Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 1719
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

'Dla większości ludzi, do których należy moja matka, sprawy ostateczne są załatwione przez przodków. Wszystkie sprawy ostateczne. Przekazywane z ust do ust, na piśmie i w rytuałach. To wielkie szczęście tych ludzi, bo sami już nie muszą nic załatwiać. Ale rodzą się też niekiedy ludzie, którym nie dane jest uznać, że wszystkie sprawy ostateczne są załatwione przez przodków. Dochodzą do tego, że dla nich żadna sprawa ostateczna nie jest załatwiona. Wtedy spada na ich plecy wszystko. Muszą zaczynać od zera. I to jest bardzo ciężko wtedy, och jak ciężko. Bo ci ludzie wszystko od nowa sprawdzają, sprawdzają na sobie, sprawdzają sobą. Wydawać by się mogło, że tacy ludzie są z góry skazani na pożarcie, na strwon, na zmiażdżenie przez straszliwe ciężary, które dobrowolnie biorą na siebie. Wielu cofa się z obranej krzyżowej tej drogi i asymiluje się, przystosowuje się. Inni nie cofają się, idą do końca. I wydawać by się mogło, że są skazani na spłonięcie w płomieniach, w które się rzucają. Otóż niekoniecznie. To, że ja zwariowałem, nie świadczy o tym, że obłęd był mi sądzony od początku i że jest to w podobnych przypadkach regułą nieodwołalną. To była chyba sprawka ślepego trafu. Choć myślę też, że popełniłem parę błędów, ale nie myślę, że to one wpędziły mnie w obłęd. Kilku przede mną obrało wielką samotność i sieroctwo i dożyli sędziwego wieku uśmiechnięci. Nie poraził ich obłęd. Głosili swoją prawdę do ostatniego tchnienia.'

' (...) Posłuchaj. Pytasz o ruch, kolor, dźwięk, pamięć, czas, życie, śmierć, wieczność, mądrość, wolność, prawdę, Boga, największą tajemnicę, jak powstał świat i tak dalej, i temu podobne, i wydaje ci się, że to są właściwe pytania, ale to nie są właściwe pytania. Kiedy - dzięki twojemu wielkiemu cierpieniu - trafiliśmy na siebie, powiedział ci ten, co go masz przed sobą, że może odpowiedzieć na wszystkie twoje pytania, najbardziej niewiarygodne. Pewnie dlatego windujesz te pytania, które windujesz i które wydają ci się wielkie. Ale naprawdę to one są niewielkie. Wielkie pytania, niebotyczne pytania to te, które dotykają ziemi, po której chodzisz.

- Jakie na przykład są wielkie pytania?

- Wielkie pytania są te, które tobie niechybnie wydadzą się banalne, wręcz śmiechu warte. Na przykład: dlaczego cię złości, że ktoś siorbie przy spożywaniu zupy? Dlaczego lubisz psy a nie lubisz kotów lub odwrotnie? Dlaczego mówisz, że wolisz góry niż morze lub odwrotnie? Dlaczego przebywasz z ludźmi, z którymi jest ci przyjemnie, a unikasz jak ognia towarzystwa tych, z którymi jest ci w jakiś sposób nieprzyjemnie? Dlaczego telefonujesz do kogoś ze słowami: „Cześć. Dzwonię, bo mam do ciebie taki jeden interes” i wydaje ci się to naturalne? Dlaczego nigdy nie telefonujesz do kogoś ze słowami: „Cześć. Dzwonię, bo nie mam żadnego interesu”. Dlaczego wydawałoby ci się to nienaturalne? Dlaczego kogoś nazywasz przyjacielem? Dlaczego, kiedy temu - kogo nazywasz przyjacielem - jest źle, ciężko, to pocieszasz go, wspierasz, podtrzymujesz na duszy, wygląda, że chciałbyś mu nieba przychylić, a kiedy ten wydostaje się z biedy i zaczyna powodzić mu się, wcale cię to, dziwna rzecz, nie raduje, lecz, dziwna rzecz, zaczyna drażnić? Dlaczego nie podoba ci się, że twoja żona czy narzeczona uśmiechnęła się do jednego pana na przyjęciu imieninowym? Dlaczego podoba ci się, że czyjaś żona czy narzeczona do ciebie uśmiechnęła się? Dlaczego kupiłeś dziecku kryminalną zabawkę-pistolet? Do czego byłbyś zdolny dla swojej rodziny? Dlaczego nudzisz się kiedy jesteś sam? Dlaczego czekasz na pewien list? Dlaczego z taką niecierpliwością? Dlaczego w towarzystwie obmawiasz nieobecnych? Dlaczego jadąc pociągiem rozwiązujesz krzyżówki? Dlaczego splunąłeś przez lewe ramię, kiedy czarny kot przebiegł ci drogę? Dlaczego wracając nocą do domu wybierasz dłuższą, okrężną trasę, żeby nie przechodzić opodal cmentarza? I tak dalej i temu podobne. To są właściwe pytania, wielkie pytania, gigantyczne pytania. Kluczowe. Choć tobie niechybnie wydają się płaskie i głupie. W odpowiedziach na te pytania kryje się rozwiązanie wszystkich twoich problemów i wszystkich problemów świata, i początek nowego, prawdziwego życia. Bo w odpowiedziach na te pytania jest samopoznanie. A nie ma samopoznania w odpowiedziach na te pytania, które ty - sądząc, że to najwłaściwsze pytania - stawiasz, obojętnie, czy udzielane ci przez człowieka-nikt odpowiedzi są opisem mądrości, czy kupą wymysłów. Dla ciebie tak czy owak jest to kupa wymysłów, dopóki sam w sobie nie odkryjesz, o czym to wszystko jest, o czym, a zwłaszcza o kim. Takie pytania należy stawiać, na które sam mógłbyś odpowiedzieć. Nikt ci nigdy nie odkryje, kim jesteś, kim jest twoje ja, którym jesteś. Żadne święte księgi, żaden mędrzec, żaden prorok, żaden nawiedzony, żaden guru, żaden analityk, psychoanalityk, dogmatyk, pragmatyk, gramatyk i tak dalej. Ty sam i tylko ty sam możesz to odkryć, w sobie odkryć, bo tylko ty sam możesz zaobserwować, jaki naprawdę jesteś. Pytania zatem stawiaj sam sobie i sam sobie na nie odpowiadaj. Nie możesz nic naprawdę poznać nim siebie nie poznasz, nim nie poznasz poznającego. Niczego nigdy naprawdę nie dowiesz się, nim nie dowiesz się, kim jesteś, kim jest Ja, które chce dowiedzieć się. Bez tego nigdy nic nie będziesz naprawdę wiedzieć, a wszystko będzie wydawać ci się. Wydaje ci się, że zaszedłeś bardzo daleko i bardzo wysoko w poznaniu świata, a ty - nie wiedząc kim jesteś - po prostu nie ruszyłeś z miejsca.'

tak tak, nie mam co robić (haha!) to sobie pouzywam ctrl+c - ctrl+v.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ostatnio przeczytane
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 7 z 7  

  
  
 Odpowiedz do tematu