![]() |
![]() | ![]() |
elmirka
God
![]()
![]() |
![]() |
na kartkowce bede pisc tylko pierwsze litery ich imion bo za chiny nie zapamietam xP
|
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |

![]() | ![]() |
Green_Girl
Administrator
![]()
![]() |
![]() |
Ja jak zwykle pojade na streszczeniu i pytaniach, które nam dadza inne klasy, o xD
|
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
Izka
Administrator
![]()
![]() |
![]() |
Proszę czytać "Fabula Rasa" Stachury.
Chyba pierwszy raz w życiu czuję, że ktoś mnie absolutnie, ale to absolutnie rozumie. |
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
Green_Girl
Administrator
![]()
![]() |
![]() |
Ależ niefortunnie się złożyło, ze ta osoba już nie żyje. No cóż, pech. Szczęście, że zostawił chociaż kilka książek "ku pokrzepieniu serc"! |
|||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez Green_Girl dnia Pią 20:55, 08 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
![]() |
![]() | ![]() |
e9w2a
Mistrz
![]()
![]() |
![]() |
|
|||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
Green_Girl
Administrator
![]()
![]() |
![]() |
Nie porzucaj nadzieje... xD Nie wiem, kto będzie miał pierwszy... Może klasa G jak zwykle? XDDDD
|
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
Izka
Administrator
![]()
![]() |
![]() |
zdaje sobie z tego sprawę. chociaż "ku pokrzepieniu serc" to złe określenie. nawet bardzo. |
|||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
Green_Girl
Administrator
![]()
![]() |
![]() |
To raczej w odniesieniu, że ktoś cię wrzeszcie zrozumiał xP
|
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
Izka
Administrator
![]()
![]() |
![]() |
I dlatego właśnie błędnie. szybciej ku oświeceniu/poukładaniu/zbudowaniu/podbudowaniu/zwiększeniu świadomości.
|
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
elmirka
God
![]()
![]() |
![]() |
rozmawiajcie, nie przeszkadzajcie sobie, ja tylko wtrące że czytam Tokarczuk. Bieguni. [jak poezja (ona wynika z brodawek ogórka).]
|
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
Anu$kA
God
![]()
![]() |
![]() |
T i I Ble, nudne to jak fllllllllaki z olejem! Zapoprzestałam tak jakoś przed połową.
Ale KamiL to przeczytał xD Aktualnie... lot komety, przeplatając z America in Close-up, All about Britain xP |
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
elmirka
God
![]()
![]() |
![]() |
jak brzmi? xP no wtracilam sie wiec wypadalo przeprosic ^^
o buddyzmie tez mam ochote poczytac ale na razie zbyt duzo innych ksiazek czeka |
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
Izka
Administrator
![]()
![]() |
![]() |
skojarzyło mi się to z momentem kiedy w szpitalu pielęgniarka pociesza dziecko, do którego nikt nie przychodzi. taka trauma.
lubie książki o buddyźmie. już kilka ich przeczytałam. |
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
e9w2a
Mistrz
![]()
![]() |
![]() |
aktualnie to juz to skonczylam, niczego sobie, w każdym bądz razie lepsza niż poprzednia ;p |
|||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
Dezerter
Nowicjusz
![]()
![]() |
![]() |
Kamasutra dla zaawansowanych.
|
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
elmirka
God
![]()
![]() |
![]() |
eee aha.
ja czytam "Nigdziebądź" Neila Gaimana (niektorzy juz mieli okazje słyszeć fragmenty tej książki... ![]() no ale ksiązka świetna. |
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
Green_Girl
Administrator
![]()
![]() |
![]() |
Świściu lubi koty
![]() Ja właśnie zaczęłam biografie Dylana ![]() |
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez Green_Girl dnia Czw 17:06, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
![]() |
![]() | ![]() |
Anu$kA
God
![]()
![]() |
![]() |
Paulo Coelho "Życie" Mysli zebrane
|
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
*y*i
Administrator
![]()
![]() |
![]() |
Też to czytałam xD
|
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
Izka
Administrator
![]()
![]() |
![]() |
wiersze i przekłady Stachury. w zasadzie ostatnio czytuję po pare razy.
kocham go. w zasadzie nie go, bo to by znaczyło inną wersję - Ja. ale kocham. Jedni oczami umarłych rodziców grają w kulki Drudzy cytrynowym kataryniarzom wykradają buty Inni z oderwanych skrzydeł motylich układają uśmiech Ci znowu w różowe paluszki biorą sen i farbują go na czarno A bóg stoi obok |
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
elmirka
God
![]()
![]() |
![]() |
aktualnie: "Sinobrody" Kurt Vonnegut i czeka jeszcze w kolejce jego "Rzeźnia numer 5"
a poezja też się zdarzyła ostatnio... Ziemianin, Józef Baran. ale niewiele czytam. tak serio to Stachury ja nigdy nie czytałam... |
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
*y*i
Administrator
![]()
![]() |
![]() |
Mi się skończyły lektury xD Pierwszy raz nie mam czego czytać .. chyba milionowy raz zdecyduje się na Lubiewo xD
|
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
Izka
Administrator
![]()
![]() |
![]() |
rzeźnia jest genialna imo. w zasadzie chętnie bym jeszcze raz przeczytała.
Steda polecam jak tylko się da najmocniej. poezję. prozę. whatever. chyba do śmierci nie zdążę przeczytać wszystkiego co bym chciała, gratuluję więc. |
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
Izka
Administrator
![]()
![]() |
![]() |
'Dla większości ludzi, do których należy moja matka, sprawy ostateczne są załatwione przez przodków. Wszystkie sprawy ostateczne. Przekazywane z ust do ust, na piśmie i w rytuałach. To wielkie szczęście tych ludzi, bo sami już nie muszą nic załatwiać. Ale rodzą się też niekiedy ludzie, którym nie dane jest uznać, że wszystkie sprawy ostateczne są załatwione przez przodków. Dochodzą do tego, że dla nich żadna sprawa ostateczna nie jest załatwiona. Wtedy spada na ich plecy wszystko. Muszą zaczynać od zera. I to jest bardzo ciężko wtedy, och jak ciężko. Bo ci ludzie wszystko od nowa sprawdzają, sprawdzają na sobie, sprawdzają sobą. Wydawać by się mogło, że tacy ludzie są z góry skazani na pożarcie, na strwon, na zmiażdżenie przez straszliwe ciężary, które dobrowolnie biorą na siebie. Wielu cofa się z obranej krzyżowej tej drogi i asymiluje się, przystosowuje się. Inni nie cofają się, idą do końca. I wydawać by się mogło, że są skazani na spłonięcie w płomieniach, w które się rzucają. Otóż niekoniecznie. To, że ja zwariowałem, nie świadczy o tym, że obłęd był mi sądzony od początku i że jest to w podobnych przypadkach regułą nieodwołalną. To była chyba sprawka ślepego trafu. Choć myślę też, że popełniłem parę błędów, ale nie myślę, że to one wpędziły mnie w obłęd. Kilku przede mną obrało wielką samotność i sieroctwo i dożyli sędziwego wieku uśmiechnięci. Nie poraził ich obłęd. Głosili swoją prawdę do ostatniego tchnienia.'
' (...) Posłuchaj. Pytasz o ruch, kolor, dźwięk, pamięć, czas, życie, śmierć, wieczność, mądrość, wolność, prawdę, Boga, największą tajemnicę, jak powstał świat i tak dalej, i temu podobne, i wydaje ci się, że to są właściwe pytania, ale to nie są właściwe pytania. Kiedy - dzięki twojemu wielkiemu cierpieniu - trafiliśmy na siebie, powiedział ci ten, co go masz przed sobą, że może odpowiedzieć na wszystkie twoje pytania, najbardziej niewiarygodne. Pewnie dlatego windujesz te pytania, które windujesz i które wydają ci się wielkie. Ale naprawdę to one są niewielkie. Wielkie pytania, niebotyczne pytania to te, które dotykają ziemi, po której chodzisz. - Jakie na przykład są wielkie pytania? - Wielkie pytania są te, które tobie niechybnie wydadzą się banalne, wręcz śmiechu warte. Na przykład: dlaczego cię złości, że ktoś siorbie przy spożywaniu zupy? Dlaczego lubisz psy a nie lubisz kotów lub odwrotnie? Dlaczego mówisz, że wolisz góry niż morze lub odwrotnie? Dlaczego przebywasz z ludźmi, z którymi jest ci przyjemnie, a unikasz jak ognia towarzystwa tych, z którymi jest ci w jakiś sposób nieprzyjemnie? Dlaczego telefonujesz do kogoś ze słowami: „Cześć. Dzwonię, bo mam do ciebie taki jeden interes” i wydaje ci się to naturalne? Dlaczego nigdy nie telefonujesz do kogoś ze słowami: „Cześć. Dzwonię, bo nie mam żadnego interesu”. Dlaczego wydawałoby ci się to nienaturalne? Dlaczego kogoś nazywasz przyjacielem? Dlaczego, kiedy temu - kogo nazywasz przyjacielem - jest źle, ciężko, to pocieszasz go, wspierasz, podtrzymujesz na duszy, wygląda, że chciałbyś mu nieba przychylić, a kiedy ten wydostaje się z biedy i zaczyna powodzić mu się, wcale cię to, dziwna rzecz, nie raduje, lecz, dziwna rzecz, zaczyna drażnić? Dlaczego nie podoba ci się, że twoja żona czy narzeczona uśmiechnęła się do jednego pana na przyjęciu imieninowym? Dlaczego podoba ci się, że czyjaś żona czy narzeczona do ciebie uśmiechnęła się? Dlaczego kupiłeś dziecku kryminalną zabawkę-pistolet? Do czego byłbyś zdolny dla swojej rodziny? Dlaczego nudzisz się kiedy jesteś sam? Dlaczego czekasz na pewien list? Dlaczego z taką niecierpliwością? Dlaczego w towarzystwie obmawiasz nieobecnych? Dlaczego jadąc pociągiem rozwiązujesz krzyżówki? Dlaczego splunąłeś przez lewe ramię, kiedy czarny kot przebiegł ci drogę? Dlaczego wracając nocą do domu wybierasz dłuższą, okrężną trasę, żeby nie przechodzić opodal cmentarza? I tak dalej i temu podobne. To są właściwe pytania, wielkie pytania, gigantyczne pytania. Kluczowe. Choć tobie niechybnie wydają się płaskie i głupie. W odpowiedziach na te pytania kryje się rozwiązanie wszystkich twoich problemów i wszystkich problemów świata, i początek nowego, prawdziwego życia. Bo w odpowiedziach na te pytania jest samopoznanie. A nie ma samopoznania w odpowiedziach na te pytania, które ty - sądząc, że to najwłaściwsze pytania - stawiasz, obojętnie, czy udzielane ci przez człowieka-nikt odpowiedzi są opisem mądrości, czy kupą wymysłów. Dla ciebie tak czy owak jest to kupa wymysłów, dopóki sam w sobie nie odkryjesz, o czym to wszystko jest, o czym, a zwłaszcza o kim. Takie pytania należy stawiać, na które sam mógłbyś odpowiedzieć. Nikt ci nigdy nie odkryje, kim jesteś, kim jest twoje ja, którym jesteś. Żadne święte księgi, żaden mędrzec, żaden prorok, żaden nawiedzony, żaden guru, żaden analityk, psychoanalityk, dogmatyk, pragmatyk, gramatyk i tak dalej. Ty sam i tylko ty sam możesz to odkryć, w sobie odkryć, bo tylko ty sam możesz zaobserwować, jaki naprawdę jesteś. Pytania zatem stawiaj sam sobie i sam sobie na nie odpowiadaj. Nie możesz nic naprawdę poznać nim siebie nie poznasz, nim nie poznasz poznającego. Niczego nigdy naprawdę nie dowiesz się, nim nie dowiesz się, kim jesteś, kim jest Ja, które chce dowiedzieć się. Bez tego nigdy nic nie będziesz naprawdę wiedzieć, a wszystko będzie wydawać ci się. Wydaje ci się, że zaszedłeś bardzo daleko i bardzo wysoko w poznaniu świata, a ty - nie wiedząc kim jesteś - po prostu nie ruszyłeś z miejsca.' tak tak, nie mam co robić (haha!) to sobie pouzywam ctrl+c - ctrl+v. |
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | Ostatnio przeczytane | ![]() |
|
||
![]() |
![]() |
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.